Piątkowa rozprawa w Sądzie Apelacyjnym nie napawa optymizmem, gdyż dziwnym trafem dwóch z trzech sędziów było tymi samymi sędziami, co już raz opowiedzieli się przeciwko administracji Obamy.
Obecnie przedmiotem sporu jest jurysdykcja prawna, tzn. pytanie czy stany miały w ogóle prawo pozwać prezydenta oraz czy stany mogą ingerować w sprawy prawa imigracyjnego. Przypominam, że sędzia z Teksasu nie podjął jeszcze żadnej decyzji odnośnie legalności dekretu.
Republikanie robią wszystko, aby odroczyć wprowadzenie dekretu, ponieważ mają nadzieję, że uda im się to przeciągnąć do 2017. Republikanie mają nadzieję, że nowy Republikański prezydent wszystko cofnie.
Przypominam, że 5th Circuit jest najbardziej konserwatywnym sądem apelacyjnym i jego decyzje były już wielokrotnie cofane przez Sąd Najwyższy. Jeśli sprawdzą się prognozy, wciągu najbliższych 2 miesięcy zapadnie decyzja negatywna, od której to administracja Obamy odwoła się do Sądu Najwyższego. Niestety decyzja Sądu Najwyższego zapadnie dopiero latem 2016 roku.
Comments
There are no comments for this post. Be the first and Add your Comment below.
Leave a Comment